fbpx

Deklaracja w pierwotnej wersji z 1998r definiuje seksualność w następujący sposób:
Seksualność jest integralną częścią osobowości każdej istoty ludzkiej. Jej pełny rozwój zależy od zaspokojenia podstawowych ludzkich potrzeb, takich jak pragnienie kontaktu, intymności, ekspresji uczuć, przyjemności, czułości i miłości.
Jak widzicie nie chodzi o seks tylko i nie tylko o prokreację. Seksualność obejmuje cały wachlarz ludzkich potrzeb wypływających z ciała i relacji ze sobą i z innymi ludźmi. Przenika ona wiele dziedzin życia i leży u podstaw definicji zdrowia seksualnego.


Dalej Deklaracja dodaje:
Seksualność kształtuje się w wyniku wzajemnych relacji pomiędzy osobą a otaczającymi ją strukturami społecznymi. Pełny rozwój seksualności jest niezbędny do osiągnięcia dobrostanu w wymiarze indywidualnym, interpersonalnym oraz społecznym.
Seksualność zatem z jednej strony jest podatna na wpływy otoczenia. Kształtuje się nie tylko poprzez instynkty naszej zwierzęcej, ludzkiej i duchowej natury ale przez wzorce jakie widzimy w okół, informacje jakie do nas docierają (te wizualne, werbalne, ale tez te niewypowiedziane, podprogowe) i presję otoczenia.

Można śmiało powiedzieć że przychodzimy na świat dzięki temu że jesteśmy istotami seksualnymi i że wychowanie seksualne zaczyna się od maleńkości przez dotyk, ciepło, spojrzenie pełne miłości (albo jej brak), tworzenie więzi z naszymi rodzicami i ich stosunek do siebie nawzajem. Przez eksplorację otoczenia wszystkimi zmysłami, odkrywanie własnego ciała i przyjemność jaka się z tym wiąże… i tym jak nasze otoczenie na to reaguje. Najpierw to najbliższe, a potem szkoła, lokalne normy moralne, grupy rówieśnicze etc….

Jeżeli zaakceptujemy seksualność jako nasze dobro i stworzymy bezpieczne naczynie, w którym może się rozwijać w sposób naturalny to osiągniemy dobrostan i to nie tylko w wymiarze indywidualnym czy pomiędzy dwoma lub więcej osobami, ale także w wymiarze społecznym. Dlaczego? Bo to oznacza obniżenie hormonów stresu, większe zasoby z których możemy czerpać siłę, moc sprawczą, zdrową pewność siebie i motywację do działania, większą spontaniczność w wychodzeniu naprzeciw sytuacjom kryzysowym. To kreowanie zdrowych i naturalnych więzi między ludźmi i poczucia wspólnoty i współodpowiedzialności. To są walory które wzmacniają człowieka i wszystko z czym staje się połączony i w co wierzy i pozwalają mu się odgraniczać od wszystkiego co mu nie służy. Dlatego łączność ze swoją seksualnością i samoakceptacja dają energie i moc kreowania rzeczywistości.

W wersji z 2014 roku Światowe Towarzystwo Zdrowia Seksualnego (WAS) “POTWIERDZA, że seksualność jest kluczowym aspektem życia człowieka przez całą długość jego trwania, a w jej skład wchodzi płeć, role i tożsamości płciowe i genderowe (związane z płcią społeczno-kulturową), orientacja seksualna, erotyzm, przyjemność, intymność oraz reprodukcja. Seksualność jest odczuwana i wyrażana w postaci myśli, fantazji, pragnień, przekonań, postaw, wartości, zachowań, praktyk, ról oraz relacji i związków. Seksualność może obejmować wszystkie z powyższych, jednak nie wszystkie jej wymiary muszą być odczuwane lub wyrażane. Seksualność człowieka pozostaje pod wpływem złożonego działania czynników biologicznych, psychologicznych, społecznych, ekonomicznych, politycznych, kulturowych, prawnych, historycznych religijnych oraz duchowych.


UZNAJE, że seksualność stanowi źródło przyjemności i dobrostanu, jak też przyczynia się do osiągnięcia ogólnego spełniania i satysfakcji.”

A jak ty widzisz swoją seksualność? Kojarzy ci się tylko z seksem czy z różnymi przejawami twojej życiowej energii, z intymnością, związkami i miłością?
Czy traktujesz swoją seksualność jako zasób który leży u podstaw twojego dobrostanu? Gdybyś ją tak traktował/ traktowała jak wpłynęło, by to na twoje zachowania?

Social media & sharing icons powered by UltimatelySocial